>>>Strona Główna<<<

Książka "Jest jeszcze Nadzieja"

"Budując na Chrystusie" - napisał Marek Kotański w słowie wstępnym do książki - i to wyjaśnia dlaczego Lise i Ludvigowi Karlsen, z ich licznymi ośrodkami Centrum Ewangelii, udało się pomoc zacząć nowe życie ponad 20 000 uzależnionym w Norwegii. Rozpoczęli swoja działalność w 1983 roku. O tym jak to się wszystko zaczęło wydano właśnie książkę w języku polskim, z nadzieją, że zainspiruje ona również w Polsce wszystkich tych, którzy borykają się z podobnymi problemami.
"Fascynująca historia" - stwierdził w swoim komentarzu kardynał Jozef Glemp.

Komentarz Marka Kotańskiego we wstępie do książki "Jest jeszcze nadzieja" był jednym z ostatnich publicznych oświadczeń tego wybitnego obrońcy tysięcy polskich upadłych i odrzuconych. Dzięki tej książce usłyszał on o działalności Lise i Ludviga, i zobaczył jak wiele ma z nimi wspólnego. Dlatego też bez wahania zgodził się na udział w konferencji w Łodzi pod koniec sierpnia 2002 roku - konferencji na temat rehabilitacji na bazie chrześcijańskiej ludzi uzależnionych - z głównymi mówcami Lise i Ludvigiem Karlsen.
Niestety, Marek na konferencję nigdy nie przybył. Wypadek samochodowy tragicznie zakończył jego życie zaledwie na kilka dni przed nią. Lise i Ludvig uczestniczyli w uroczystości pogrzebowej, gdzie widzieli mnóstwo ludzi potężnie świadczących o oddaniu Marka Kotańskiego i jego walce na rzecz uzależnionych i bezdomnych.
Na konferencje przybyło około 150 osób, które całkowicie lub częściowo zaangażowane są w chrześcijańską prace rehabilitacyjną. Spotkanie z Lise i Ludvigiem Karlsen było szczególnym wydarzeniem i cenną inspiracją. Uczestnicy wrócili do domów ze świeżymi informacjami jak pomóc uzależnionym w budowaniu życia na nowych podstawach.

Organizatorem konferencji była Misja "Nowa Nadzieja", która w swojej działalności jest wyraźnym odpowiednikiem norweskiego ruchu Centrum Ewangelii. I również, tak samo jak Lise i Ludvig Karlsen i ich Centrum Ewangelii, tak też Misja "Nowa Nadzieja" związana jest z kościołem Zielonoświątkowym.
Różnica polega tylko na zasięgu ich działalności. Podczas gdy Misja "Nowa Nadzieja" ma, jak dotychczas, tylko jeden ośrodek i około 20 punktów kontaktowych w całej Polsce, to norweska działalność ma na koncie 40 ośrodków, w kraju liczącym ok.4.5 miliona obywateli. Przy populacji blisko dziesięciokrotnie większej, potrzeby w Polsce są, rzecz jasna, odpowiednio większe niż w Norwegii. Kontakty nawiązane z Norwegami postawiły przed Misją "Nowa Nadzieja" ambitny cel. Aby ten cel osiągnąć, sięgając do norweskich proporcji, Polska potrzebowałaby ok.500 ośrodków(!). / Na przykład, na Ukrainie Centrum Ewangelii ma już 100(!) ośrodków./
Lise i Ludvig Karlsen w swojej rozległej działalności rehabilitacyjnej trzymają się cały czas bardzo prostej recepty, prostego przesłania o uwalniającej mocy Ewangelii, poprzez pokutę i zbawienie. W ten sposób działalność Centrum Ewangelii stała się jasnym i praktycznym obrazem tego, co Biblia nazywa nowym narodzeniem.
Oboje małżonkowie znają tę rzeczywistość doskonale. Po wielu latach picia i towarzyszących temu przestępstwach kryminalnych, z częstymi odsiadkami w więzieniu - jeśli chodzi o Ludviga, znaleźli się oni na krawędzi totalnej życiowej katastrofy. Gdy już bliscy byli rozwodu, a nawet samobójstwa, wtedy właśnie spotkanie z Jezusem całkowicie odwróciło ich życie. Wkrótce też zaczęli pomagać przyjaciołom zmagającym się wciąż z przekleństwem nałogu. Dokładnie to samo działo się przecież przedtem z nimi samymi. W 1983 otworzyli pierwszy ośrodek rehabilitacyjny pod szyldem: Centrum Ewangelii.
Od tamtego czasu działalność ich przeżywa niebywały rozwój. Bardzo wiele osób w Norwegii postrzega Centrum Ewangelii jako najbardziej efektywną placówkę rehabilitacyjną w kraju i również jako najpotężniejszy współcześnie ruch przebudzeniowy w Norwegii.
Boży dar Ludviga w sposobie prezentowania ewangelii oraz w całej działalności spowodował, że Centrum Ewangelii i on sam jest często obiektem programów i reportaży w wielu norweskich mediach, które również zwracają uwagę na jego przynależność do cygańskiego ludu Romów. Właśnie z powodu swego pochodzenia miał niełatwe dzieciństwo jak i okres szkolny. Ludvig, dopiero jako dorosły człowiek, opanował sztukę czytania.
Pomimo tego, wbrew wszystkim przeciwnościom, stał się on najbardziej znanym i szanowanym chrześcijańskim przywódcą, zajmującym centralne miejsce w chrześcijańskim krajobrazie Norwegii.
Tak samo jak wyraźnie związany jest on z Ruchem Zielonoświątkowym i jest jego czołowym pastorem, tak też, w bardzo naturalny sposób, Ludvig Karlsen jest szczerze ekumeniczny.
Gdy rożne kościelne społeczności w Norwegii zapraszają go na duże wspólne spotkania - co oznacza, że katolicy stoją obok zielonoświątkowców - wówczas najczęściej Ludvig "używany" jest jako kaznodzieja. Przeważnie towarzyszy mu wtedy spora grupa śpiewających mieszkańców ośrodków CE. Wykonują proste, ewangeliczne pieśni z taką intensywnością i zaangażowaniem, że trafiają one prosto do serc słuchaczy. Wcześniejsze życie na ulicy wyraźnie odciśnięte jest na rozpromienionych twarzach śpiewaków.
Cała ta ogromna działalność na rzecz ludzi z marginesu społecznego stała się tak znaczącym rozdziałem w norweskiej opiece nad uzależnionymi, że wzbudziła ona wyjątkowo wielki podziw, a sam Ludvig odznaczony został kilka lat temu Królewskim Złotym Orderem Zasług. Chrześcijanie i niechrześcijanie zgodnie oddali mu hołd.
"Jest jeszcze nadzieja" to książka, która w bardzo osobistej formie opowiada o tym, w jaki sposób życie Lise i Ludviga Karlsen przyjęło zupełnie inny kierunek, a w rezultacie ich szczęśliwego zaangażowania, przedstawia również bardzo poruszające świadectwa niektórych z tych, którzy rozpoczęli na nowo życie w pierwszych latach działalności Lise i Ludviga. Książkę kończy rozdział podsumowujący rozmiary ich długoletniej, codziennej pracy.
Dziennikarz John Granly napisał te książkę po norwesku, podczas gdy polsko-norweski zespół - Krystyna Wirska Kilde, Marta Wirska i Asmund Kilde, członkowie chrześcijańskiej fundacji "Bezpieczne Schronienie" - dokonał tłumaczenia i opracowania polskiego wydania. Ole Tonsberg, norweski biznesmen, którego łączą z Polską już wieloletnie kontakty, podjął inicjatywę przetłumaczenia tej pozycji i pokrył koszt jej wydania. Centrum Literatury i Muzyki Chrześcijańskiej - "Jack", w Ustroniu jest polskim wydawcą książki. 


[wróć]